Kochani, Święta, wraz z oktawą spędziłam... no cóż, kontemplacyjnie - chora, z dużą gorączką. Zatem wybaczcie brak życzeń świątecznych. Za to noworocznie życzę Wam jeszcze serdeczniej.... Niech się w tym Nowym Roku opiekuje nami Boża Rodzicielka - Najlepsza Matka...
W prezenciku - Madonna z wschodniego Kamerunu...
Dziękuję za życzenia i prezencik. Już się bałem, że Siostra osiadła ma dobre w tym Kamerunie, a tu masz - gorączka tropikalna. Wszystkiego dobrego na Nowy Początek :) pś
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że Siostra już "wróciła"... Życzę DOBREGO, BŁOGOSŁAWIONEGO Roku ... Monika
OdpowiedzUsuńFot.
OdpowiedzUsuń«Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś» (Łk 11, 27).
Dużo zdrowia Siostro i Błogosławieństwa Dzieciątka Jezus na Nowy Rok - Ania Z.
OdpowiedzUsuń