poniedziałek, 12 stycznia 2015

Bo do życia potrzebne jest mydło, sól i nafta

I jeszcze jedno afrykańskie wspomnienie.
Gdy byłam pierwszy raz w Djouth (w tej wiosce we wschodnim Kamerunie, o której istnieniu nawet google maps nie wiedzą), to przekonałam się, że człowiek do życia potrzebuje niewiele. Na misji (nie wspominając już o wiosce) nie było generatora prądu, a wodę przynosiło się ze studni. I..., rzecz niewyobrażalna, nie było zasięgu! :-O

Przybyłyśmy do wioski pod wieczór. Na nasze spotkanie wyszło około 30 kobiet. Otoczyły samochód, grały na rogu i coś pokrzykiwały w swoim narzeczu. To było przyjazne przywitanie - jak zapewniła nas doświadczona misjonarka. Uwierzyłam jej na słowo :-/
Nadeszła bezksiężycowa noc. Było tak ciemno tak, że nie wiedziałam, czy mam oczy otwarte czy zamknięte. W dodatku w wiosce tego wieczoru ktoś umarł, więc był deuil, czyli obrzędy żałobne. Zapewniam Was, że nie miało to nic wspólnego z klimatem zadumy. Całą noc mężczyźni bili w bębny i tańczyli. No i jeszcze te leniwce (wokoło są nieprzebyte lasy tropikalne). Jak one się drą... Ich głos przypomina wrzask obdzieranego ze skóry człowieka. Brrr...
W nocy temperatura miłosiernie spadła poniżej 30 stopni, wilgoć w powietrzu jednak pozostała (powód ten sam - lasy, lasy, lasy). Tam oddycha się parą wodną...

Takie były moje pierwsze chwile w Djouth. A potem pokochałam to miejsce i  kawałek mnie już tam został.

I tak myślę sobie o tych ludziach: Pigmejach Baka, Mezime, Boli i innych. Ja mam nad głową porządny dach, a oni chatki z oblepionych gliną tyczek, albo mungulu z liści (tak jeszcze ciągle żyją Pigmeje). I może się mylę, ale chyba częściej się uśmiechają niż my.

 Wioska Djouth
 widok na wioskę z naszej misji

kobiety z dziećmi przed domem.

Chcecie zobaczyć kuchnię? Pokaże Wam taką bardziej luksusową, w mieście Among-Mbang. Jest nawet kanapa!


3 komentarze:

  1. A ja chciałam wyrzucić swoją kanapę, bo ma przecięcie na 3 cm, chyba ją przeproszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak tam? Kanapa została, czy obraziła się i wyprowadziła? :-)

      Usuń
  2. Jest mądrzejsza niż ja :) Została !!!

    OdpowiedzUsuń