Jeśli w tych dniach odczytujesz ten tekst to źle.
Żadna tapeta z niesamowitymi krajobrazami nie jest warta tyle, co kawałek trawnika przed Twoim domem. Żadna konwersacja na społecznościówkach nie równa się ze spotkaniem ze znajomymi przy grillu.
Rusz się! Już bardziej zielono nie będzie :-)
Chciałabym, niestety jest jedno ale... muszę się uczyć :( To już ostatni moment na to.
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam! Nic nie doda Twoim neuronom takiego zatrzyku energii jak pokonanie kilku ładnych kilosów rowerem! Tylko pamiętaj o kamizelce i kasku.
UsuńWłaśnie wróciłam z wyprawy po lesie, czuję się jak w Raju! Uwielbiam Maj, tym bardziej, że wtedy są moje urodziny. Już dziś wszystkich na nie zapraszam! ;-) Pomyślności na Maturze. Uwierz , to pikuś. K
Lubię go z tego samego powodu ;) Dziękuję lecz to nie będzie pikuś. Macie racje idę w plener.
UsuńMała poprawka, nie idę lecz jadę. ;-) Koniecznie! Stanowczo rzec mogę, że rower jest boski! PS A ciekawe gdzie Siostra ruszyła pewnie na dłuuuuugą przejażdżkę rowerową , rzecz jasna! ;-)
UsuńDla wszystkich Maturzystek i Maturzystów! Odwagi!!! :-) https://www.youtube.com/watch?v=cfkrzwI73GE
UsuńDaj znać Maturzystko jak będziesz po i jak poszło! Koniecznie! :-)
UsuńDwa do przodu, ale w poniedziałek idę na rzeź i nie będzie to bynajmniej rzeź niewiniątek :(
UsuńPOWODZENIA !
UsuńŻyję ;) dobrze, że mamy Rok Miłosierdzia :)
Usuńrozumiem, że miłosierdzie Boże ma istotny wpływ na przebieg matury :-). pozdrawiam
UsuńNa egzaminach ustnych ogromny :)
Usuń"I usiadłszy rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły." (Dz 16, 13b)
OdpowiedzUsuń"Działanie nic nie jest warte bez modlitwy, a modlitwa nabiera wartości poprzez ofiarę." św. Josemaria Escriva
UsuńA ja mam do Siostry pytanie z innej beczki ;-) Skoro Siostra zachęca do ruchu, to proszę odpowiedzieć jaki sport jest Siostry ulubionym i dlaczego? Oczywiście mowa o tym, który się uprawia ;-)
OdpowiedzUsuńszachy... :-)
Usuń:-D HA! PS szkoda, że nie w warcaby, wtedy chęć ruszenia się byłaby większa! ;-)
OdpowiedzUsuńPewien myśliwy, polujący na pustyni na dzikie zwierzęta zobaczył, jak abba Antoni żartuje z braćmi, i bardzo się zgorszył.Starzec więc, pragnąc go przekonać, że z braćmi trzeba postępować łagodnie, powiedział mu:" Załóż strzałę i napnij łuk"- a on tak zrobił. Starzec rzekł: "Napnij mocniej"- i on usłuchał.Starzec powtórzył : "Mocniej!" Myśliwy na to : "Jeśli napnę nad miarę, to mi łuk pęknie" I rzekł mu starzec: " Tak jest i z pracą wewnętrzną. Jeśli ją ponad miarę napniemy , bracia się szybko załamią.Trzeba więc z nimi postępować łagodnie" Myśliwy ,gdy to usłyszał, skruszył się i odszedł bardzo zbudowany postawą starca, a bracia umocnieni, rozeszli się do siebie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń