wtorek, 30 grudnia 2014

Fałszywi prorocy

Taką refleksją chciałabym się dzisiaj z Wami podzielić:
Anna (ta starsza wdowa w świątyni) była jak pisze św. Łukasz prorokinią. Była prawdziwą prorokinią, ale, jak to często w życiu proroków bywa, jakoś nie miała posłuchu w otoczeniu. Mówiła wszystkim o Jezusie, ale tłum w świątyni nie padł do stóp Dzieciątka, tylko poszedł dalej.

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Teoria bezwzględnej wartości, czyli o tym samym w inny sposób

Wyobraźcie sobie ten moment:
Świątynia, tysiące ludzi. Wszyscy zajęci pobożnymi rzeczami...
A pośród nich młode małżeństwo z niemowlęciem. Nie wyróżniają się niczym. Robią to, co inni. Modlą się i  składają w ofierze dwa młode gołębie zgodnie z nakazem prawa z Kpł 12,8.
Nikt na nich nie zwraca uwagi.

niedziela, 28 grudnia 2014

Skarb to skarb i już

    Są na tym świecie rzeczy, które są cenne tylko dlatego, że ludzie nadali im taką wartość. Złoto? Metal dość nieużyteczny, bo miękki. Diamenty? To węgiel tylko twardy i ładny. A takie trufle czy mastify tybetańskie (piesek warty bagatela kilka milionów) i tysiące innych dziwnych przedmiotów i zwierząt? No i przede wszystkim papierowe pieniądze, które z dnia z dzień (patrz: rubel) mogą stać się użyteczne jedynie do palenia w piecu? Ich wartość jest jedynie w głowie ludzi.

sobota, 27 grudnia 2014

Uniżenie

Myślimy w tym czasie o ubóstwie małego Jezusa, bo urodził się w stajni, bo leżał w żłobie na sianie, a wokoło były zwierzęta i prości pasterze. 
A przecież to była jedynie kropka nad "i" Jego ogołocenia.
Nawet, gdyby urodził się w klinice Gemelli w Rzymie w otoczeniu najwyższej klasy położników, w sterylnych warunkach, to i tak Jego uniżenie byłoby niewyobrażalne. Bo "On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi." (Flp 2, 6-7).

Nasz Brat Jezus Chrystus

piątek, 26 grudnia 2014

Wczłowieczenie

Mówi się: "wcielenie Syna Bożego", ale to nie jest najszczęśliwsze określenie. Tak jakby Syn Boży wziął sobie ludzkie ciało jak strój i przebrał się za człowieka. Ale to nie był bal przebierańców. On naprawdę stał się człowiekiem. On się wczłowieczył. Ma ludzką duszę i ciało. Jest jednym z nas. Jest Bogiem-Człowiekiem.

Jezus Bóg-Człowiek

czwartek, 25 grudnia 2014

Bóg-Człowiek

Bóg stał się człowiekiem.

To zdanie jest wstrząsające, bulwersujące, zdumiewające...
Nie jest?
No to wyobraź sobie, że zaprzyjaźniłeś się... z mrówką. I w imię tej przyjaźni postanowiłeś przez tydzień dzielić z nią jej życie.
Z wszystkimi konsekwencjami!

środa, 24 grudnia 2014

Już nadchodzi!

Milczałam jak Zachariasz przez ten Adwent, ale czas jest przemówić:

Bóg jest z nami, więc wszystko będzie dobrze. Zatem wszystkim życzę tego jednego: otwarcia się na dobro, które Pan nam przygotował. Najlepsze przed nami!


czwartek, 4 grudnia 2014

Przerwa techniczna

Jakoś tak samo wyszło, że Adwent rozpoczął się na blogu ciszą. I niech tak zostanie. Wiem, że to wbrew zasadom rządzącym marketingiem, że odpłyną czytelnicy, że konkurencja nie śpi :-))))))
Ale w tym czasie warto zamilknąć i w ciszy czekać na to jedyne Słowo Ojca - na Jezusa.