poniedziałek, 10 listopada 2014

Kropla drąży skałę

"Staram się powtarzać sobie i wierzyć, że mieszka we mnie Bóg, Słowo Pana, a jednak nie potrafię poradzić sobie z brakiem wiary w swoją wartość - cierpi na tym moja praca, relacje z innymi i ja sama, bo czuję się nikim. Staram się pracować nad tym, ale nie umiem zmienić swoich myśli, odczuć na swój temat" - napisał ktoś.
Tak to jest, że odległość od głowy do serca jest czasem większa niż z Ziemi na Księżyc. Wiemy coś rozumiem, ale nie dociera to do naszych uczuć. 
Ale cierpliwości. Gdy gleba jest bardzo wysuszona to z trudem przyjmuje wodę, choć przecież jest jej spragniona. Trzeba ją nasączać kropla po kropli, w takim tempie, w jakim może ją wchłonąć.
I tak samo jest z nami.  Potrzeba czasu, byśmy powoli nasycili się miłością Boga. 
Poświęcenie każdego dnia kilku chwil na cichą modlitwę i przebywanie w obecności Boga, na słuchanie Jego pełnego miłości Słowa - to musi przynieść skutek. Amen.


3 komentarze:

  1. DZIĘKUJĘ za wskazówkę, na pewno skorzystam, Gabi

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak możemy na co dzień radzić sobie z tymi trudnymi emocjami, np. poczuciem zniechęcenia, braku nadziei, że coś nam może się udać, niewiary w siebie. Co robić, kiedy te uczucia nas w jakimś sensie paraliżują , nie pozwalają działać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matka Boża podczas objawień w Medjugorie mówi do nas:
      25 kwietnia 2001r.
      "Drogie dzieci! Również dzisiaj wzywam was do modlitwy. Dzieci, modlitwa czyni cuda. Gdy jesteście zmęczeni i chorzy i nie znacie sensu waszego życia, weźcie różaniec i módlcie się, módlcie się, dopóki modlitwa nie stanie się radosnym spotkaniem z waszym Zbawicielem. Dzieci, jestem z wami, oręduję i modlę się za was. Dziękuję, że odpowiedzieliście na moje wezwanie."

      18 marca 2004r podczas corocznego objawienia Mirjanie Matka Boża przekazała orędzie:
      "Drogie dzieci! Również dziś patrząc na was, z sercem pełnym miłości, pragnę wam powiedzieć, że to czego wytrwale szukacie, za czym tęsknicie, dziatki moje jest tu przed wami.Wystarczy, abyście w oczyszczonym sercu na pierwszym miejscu umieścili mojego Syna, a przejrzycie na oczy. Posłuchajcie mnie i pozwólcie mi abym prowadziła was do tego jak Matka"

      Byłam w Mejugorie w sierpniu 2012r. Było cudownie. Zachęcam wszystkich, którzy maja taką możliwość, do odwiedzenie tego niezwykłego miejsca.
      Maria M.

      Usuń