piątek, 9 września 2016

Belki i drzazgi

Gdy wyciągniesz belkę ze swojego oka, przejrzysz - mówi do mnie Pan - Wtedy zobaczysz, że bliźni ma oczy. Delikatne źrenice, wrażliwe piękno, które łatwo zranić. I wtedy drzazga w oku brata zrodzi współczucie i chęć pomocy, a nie gniew.
Gdy usuniesz belkę ze swego oka, zobaczysz, że i ty masz oczy. Odrzucisz  twardość belki i pokochasz wrażliwość.


5 komentarzy:

  1. Kiedy nie przeżywamy(nie kochamy)swej wrażliwości, niszczymy oś (w sobie i w innych), co w nas najcenniejsze - nasze człowieczeństwo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy nie chcemy przeżywać naszej wrażliwości (nie chcemy kochać), niszczymy to, co najcenniejsze - nasze wspólne Człowieczeństwo

    OdpowiedzUsuń
  3. pś.
    Jeśli nie przeżywamy, pomijamy lub niszczymy swą wrażliwość, wtedy nie ma podmiotu-osoby, która mogłaby się otworzyć na świat uczuć wyższych, na świat uczuć Jezusa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeżywać swą wrażliwość, to wyrażać swe prawdziwe uczucia.
    Dziś syn marnotrawny przyciśnięty nędzą, zdobył się na skruchę, która jest meta-uczuciem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, są granice tyrania człowiekiem - oto mary jedynego syna matki, która była wdową wynoszą z miasta...

    OdpowiedzUsuń