Osoby:
- pewna Pani, niepraktykująca, nazwijmy ją Panią X.
- jedna z moich współsióstr. powiedzmy siostra Y.
Pani X: - "Nie chodzę do kościoła. Kiedyś poszłam i zemdlałam w kościele. Dlatego nie chodzę tam".
Siostra Y: - "Acha. To całe szczęście, że Pani w toalecie nie zemdlała..."
:-)))))))))))))))))
#allforsoul
Acha, wreszcie skumałem! W toalecie nikt by Pani X nie pomógł, tj. nie ocucił, a w kościele ostre cięcie/błyskotliwa riposta Siostry Y uzasadniła sens wspólnoty :)
OdpowiedzUsuńnie do końca tak...,ale ten trop też nie jest zły :-)
Usuń:) nie do końca...,bo nie wiemy jak Pani X zareagowała? czy sobie Siostrę Y "wypożyczyła" i "oddała" czy też przyjęła "cięcie" na klatę i skłoniła się ku głębi :-)
UsuńA na przykład edytor "word" podkreśla „ egzorcyzmy „ a "egzorcyzm" ( liczbie pojedynczej) jest ok.- jakiś diabeł tu miesza.;))
OdpowiedzUsuńAaaaaaaa...,może o "spoczynek" chodzi? w toalecie nikomu nie życzę :)
OdpowiedzUsuńa haha! padłam! istotnie - do kościoła można nie iść, z toaletą trochę gorzej :D
OdpowiedzUsuń