Kiedy św. Paweł w Liście do Galatów pisze w pierwszym rozdziale, że Bóg powołał go swoją łaską, "aby objawić Syna swego" w nim, można jeszcze udać, że się tego nie słyszy, nie rozumie, nie zauważa... Ale gdy w drugim rozdziale pojawiają się słowa: "Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystusa", nie da się pominąć tego wyznania.
Jezus żyje w Pawle! Objawia się przez niego!
Myślicie, że jest to jakiś przywilej dany wyłącznie Apostołowi Narodów?
Nie, to... zwyczajne życie chrześcijańskie.
Jesteśmy Mistycznym Ciałem Jezusa i nasz Pan pragnie w nas żyć i przejawiać swoją moc przez nas, tak, by Jego chwała objawiła się w nas wobec wszystkich, którzy Go nie znają.
To jak? Pozwolisz Mu na to?
Taaaa,...........jasne, chce,......tylko słyszę w swojej głowie;
OdpowiedzUsuńty ?(chichot),...za mała jestes w tym świecie, robią ci ważni,...............ich widać,..........co ty możesz....znowu obiecujesz... nie dla ciebie.....kolejny raz sie zbłaźnisz...nie pajacuj........o! ważna się znalazła..ale sie przejeła.
IDZ PRECZ.
TAK WAŻNA-DLA JEZUSA!
TAK,KOCHAM CIĘ TAKA JAKA JESTEM
TAK,MIESZKASZ WE MNIE
NIECH TWOJA CHWAŁA OBJAWIA SIĘ WE MNIE.
AMEN
Dziekuję,tak mi było dzisiaj potrzeba.
Jezu ufam Tobie.
Bardzo potrzebowałam tych słów...
OdpowiedzUsuń