wtorek, 8 września 2015

Trudno milczeć

Na naszych oczach trwa powtórka z Wielkiej wędrówki ludów. Zamiast barbarzyńskich Germanów, Wizygotów i Hunów nadchodzą dziś Syryjczycy, Erytrejczycy, Afgańczycy... I chociaż w większości są to niewątpliwie biedni uchodźcy, to jest ich zbyt wielu, by Europa mogła się nimi zaopiekować. To oni "zaopiekują się" Europą
i zmienią pejzaż kontynentu, przyspieszając zmierzch naszej zachodniej cywilizacji. Cywilizacji, która i tak sama z siebie więdnie i obumiera.
Dlatego warto pamiętać, że gdy nadszedł koniec Cesarstwa rzymskiego, chrześcjaństwo przetrwało i to ono ostatecznie wpłynęło na budowę nowego ładu. 

Bo chrześcijaństwo ma w sobie potencjał, z którego nie zdajemy sobie sprawy. 

Być może historia, która się toczy na naszych oczach jest wezwaniem, by uchwycić się mocniej tego, co trwałe i co ma moc przenieść nas ponad falami zmiennych wydarzeń świata. Bo przecież nie zbawi nas Angela Merkel. 


5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siostro w Chrystusie, dziękuję za ten wpis. Dodałabym jeszcze o krwi męczenników za wiarę. W ostatnim czasie wielu Chrześcijan w świecie oddało za wiarę swoje życie , i z dużym prawdopodobieństwem w Europie krew Męczenników będzie towarzyszyć nadchodzącym wydarzeniom ...

      Usuń
  2. Dziękuję siostrze za ten wpis, mądre stanowcze ale czułe słowa o istocie tego, co teraż w Europie przeżywamy. Nie boję się o Polskę, bo my mamy szczególną wieź z Duchem i rozpoznamy znaki czasu. Gorzej z zachodnią Europą. Mają widać trudniejszą lekcję do odrobienia. Z Bogiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Siostro,
    Porównałem tekst z 1842 r.Kanonu 1 Modlitwy za Kościół z tekstem z 1954. Wnioski na blogu http://pojednanie2.blogspot.com/2015/09/kanon-1-modlitwa-za-koscio.html Czego się mój duch ma chwytać - meil na blogu.
    Z Panem Bogiem1

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem przeciwnikiem wypędzeń. Rozum oświecony modlitwą mówi mi, że problemy mogą i powinny być rozwiązywane, a nie powiększane. Jeśli elity władzy kłamią co do istoty exodusu, mamy demokratyczne narzędzia, by wykazać im i zakłamanie i pazerność. Do tego jednak trzeba wstać z kanapy i pogonić towarzystwo.

    OdpowiedzUsuń