Tak oto pod koniec ubiegłego stulecia pisał Ryszard Kapuściński:
"Wiek XX to nie tylko wiek totalitaryzmów i wojen światowych, ale największa w dziejach epoka dekolonizacji. Rodzi się Trzeci Świat i zaczyna się wielka eksplozja demograficzna
- ludność krajów słabo rozwiniętych rośnie odtąd w tempie trzykrotnie szybszym niż krajów zamożnych. Wynika z tego tuzin problemów, które będą zmartwieniem XXI wieku".
- ludność krajów słabo rozwiniętych rośnie odtąd w tempie trzykrotnie szybszym niż krajów zamożnych. Wynika z tego tuzin problemów, które będą zmartwieniem XXI wieku".
Prorok czy co?
A jeśli nie prorok, tylko uważny obserwator rzeczywistości, to co sądzić o wzroku rządzących?
-7 dioptrii?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz