sobota, 3 października 2015

Mleko się wylało: Charamsa vs. Oko

Coming out ks. Charamsy to wiadomość dnia. Świetna pożywka dla mediów, by ustawić wszystko w narracji:
na ringu dwóch duchownych - Oko i Charamsa, a wokoło tłum kibiców. Będą kolejne rundy, a widzowie obstawiają, kto wygra... Widowisko pierwsza klasa.

No i radźcie sobie w tym wszystkim rzymskie katoliki.
Skrytykujecie, to wam powiedzą, że nie macie miłosierdzia. Użalicie się nad duchownym i jego "narzeczonym" to zrobicie krok w świetlaną przyszłość nowoczesnego pseudokościoła...

I tak źle i tak nie dobrze.

Dlatego nie będę oceniać, ale w jednej kwestii nie umiem zamilczeć:
Dlaczego "szczęśliwy i dumny ksiądz gej" robi w siebie ofiarę? Przecież sam wszedł na ring. Nikt go tam nie zapraszał. Rusza do walki, a płacze, że ktoś go "nęka". 
I to, według mnie jest manipulacja ludzkim współczuciem i wykorzystywanie chrześcijańskich wartości do własnych interesów.

8 komentarzy:

  1. Siostrzyczko, mnie się wydaje, że krytyka wobec ks. Oki była takim "badaniem gruntu", sprawdzeniem, jakie poparcie ma przeciwnik, przed zrobieniem kolejnego kroku. Paradoksalnie, ten coming out uwiarygadnia ks. Okę w oczach zwolenników teorii spiskowych - skoro wysoki urzędnik kościelny (i kapłan!) otwarcie się przyznaje nie tylko do homoseksualizmu, ale i do niezachowywania czystości i "nic mu za to", no to homomafia/homoherezja jak nic!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli lepiej aby nadal milczał na temat swojej seksualności i z tego powodu był nieszczęśliwy tylko dlatego by zachować swoją pozycję w kościele?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, jak najbardziej powinien o tym głośno mówić, przy czym nigdy nie zostawać księdzem. 1 Kor 6 "...ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą (...) nie odziedziczą królestwa Bożego. 11 A takimi byli niektórzy z was." Poza tym osobiście nie potrzebuję zwoływać konferencji prasowej, żeby ogłosić światu, że jestem hetero, jakoś do szczęścia mi tego nie potrzeba :)

      Usuń
    2. Cóż... istnieje znacząca różnica pomiędzy przyznaniem się, a pochwaleniem się przed mediami....

      Usuń
  3. Czy on wygląda na nieszczęśliwego? W wypowiedziach raczej nie można tego usłyszeć a w postawie zobaczyć. Tak, powinien dawno się przyznać, niekoniecznie w świetle kamer, że nie dotrzymał danego Jezusowi słowa...

    OdpowiedzUsuń
  4. A właściwie to wyznanie komu i czemu służy...? Jest tyle ważnych problemów na świecie, czy naprawdę trzeba wszystkim ogłaszać, jaką mamy orientację seksualną? Nie znoszę jak ktoś wykorzystuje religię do własnych interesów. Potworny egocentryzm

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że wylane mleko kwaśnieje... Kochani, to ważne sprawy, które wzburzają emocje, ale przede wszystkim módlmy się za tego biednego, pogubionego księdza.

    OdpowiedzUsuń