poniedziałek, 25 stycznia 2016

Jak Paweł...

Ktoś dzisiaj, w kontekście Święta Nawrócenia Pawła, powiedział, że "nawracać się trzeba nieustannie..." Zgoda, ale moment spotkania z Jezusem jest jeden!
I jeśli mówimy o nawróceniu Szawła z Tarsu, to właśnie w tym znaczeniu. On spotkał Jezusa i to zmieniło jego życie.
I nie ma co kombinować jak koń pod górkę. Albo spotkaliśmy Jezusa, albo nie. Nie ma wersji pośredniej. Nie można wejść i być na zewnątrz równocześnie.

Oczywiście, można zdradzić i opuścić Jezusa. Ale nawet zdrada jest potwierdzeniem wcześniejszej relacji, bo zdradzić można tylko kogoś kogo się zna.

A znać Jezusa, to coś więcej niż dużo o nim wiedzieć, odmawiać swoje modlitwy, spełniać pewne praktyki pobożne, czy nawet przestrzegać moralnych wymagań. 

To spotkać Go. I rozpoznać w Nim Mesjasza.
Jak Paweł pod Damaszkiem. Jak Zofia Tajber w kościele św. Aleksandra w Kijowie. Jak Frossard w Paryżu i wielu innych... 

Tego się nie da podrobić, czy pomylić z czymkolwiek innym. To jest unikalne doświadczenie. Łaska.

Bóg pragnie obdarować tą łaską każdego człowieka. Więc, jeśli spotkałeś Jezusa, to dziękuj Bogu i odpowiedz na Jego dar. A jeśli czujesz, że to, o czym tu piszę, jest ci obce - proś z całego serca. Bóg nie odmawia takiej prośbie. Jedynym, co przeszkadza Mu w udzieleniu łaski jest pycha, gdy twierdzimy, że znamy Jezusa, chociaż Go nie spotkaliśmy.

Rzym. Santa Maria del Popolo "Nawrócenie w drodze do Damaszku" 
Mój ulubiony Caravaggio... Chociaż pewnie Paweł ani nie spadł z konia, ani nie był tak ubrany...

6 komentarzy:

  1. Odważne słowa, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A oto mój "konik", z którego kiedyś spadłem, teraz jednak pokornie liczę, że się komuś może przydać ku zbudowaniu; http://www92.zippyshare.com/v/CGKdXim0/file.html

      Usuń
  2. Ładnie o tym doświadczeniu napisał ks. bp. Wacław Świerzawski:

    "Wydarzenie spotkania z Bogiem jest wstrząsające. Doświadczenie Jego Obecności przemienia życie człowieka. Jest jak narodziny, jak wydostanie się nagle w przestrzeń człowiekowi właściwą, gdzie można oddychać powietrzem i ze zdumieniem oglądać świat, który jest. Dla tej Wielkiej Przygody stworzony jest każdy."

    OdpowiedzUsuń
  3. Znalazłem kiedyś w necie ładny wiersz, którym chciałbym podzielić się w tym miejscu [imię autora podam na końcu];

    "Niepoprawny Marzyciel"

    Niepoprawny marzycielu
    Chcesz zbawić cały świat
    Wszystkich dobrych i złych
    Wszystkich szukających Ciebie
    I uciekających przed Tobą
    Którzy mają wiarę
    I którzy zakopali ją w ziemi
    Wszystkich
    Wypolerowanych cierpieniem
    I zardzewiałych od łez
    Jesteś niepoprawnym
    Marzycielem
    Czy uda Ci się wszystkich zbawić
    Tego nie wiem
    Wiem tylko
    Że pokazujesz się tym
    Którzy zaczynają
    Marzyć
    Jak Ty... (o. Daniel Galus)

    Więcej jego wierszy tutaj... http://mimj.pl/media/wiersze_o_Daniela.pdf

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli» (J 20, 29)

    OdpowiedzUsuń