Tak tu sobie siedzę i myślę, że dopadł mnie demon południa, czyli ten od lenistwa w dnia połowie. A może w połowie życia? Aaaa, to nawet może być dobra wiadomość. Jeśli w połowie życia, to jak nic do 90-tki dociągnę :-)
A może to "kryzys wieku średniego"? Słyszałem, że dotyczy on mężczyzn, o kobietach nic nie słyszałem, dlatego wpis powyższy może stać się ważnym przyczynkiem do badań naukowych? Jeśli zaś chodzi o życiowe poszukiwania, to może tu chodzić o "parcie na ukryte drzwi" lub autotranscendencję w drugiej połowie życia...?!?
A może to "kryzys wieku średniego"? Słyszałem, że dotyczy on mężczyzn, o kobietach nic nie słyszałem, dlatego wpis powyższy może stać się ważnym przyczynkiem do badań naukowych? Jeśli zaś chodzi o życiowe poszukiwania, to może tu chodzić o "parcie na ukryte drzwi" lub autotranscendencję w drugiej połowie życia...?!?
OdpowiedzUsuńŚwietna diagnoza. Muszę to przemyśleć :-)
OdpowiedzUsuń