środa, 23 września 2015

Iść na cały świat

Jezus wszedł do komory celnej Mateusza.
Papież Franciszek odwiedził Fidela Castro.

A ja siedzę w domu i piszę pobożne rzeczy dla pobożnych czytelników, czyli zabawa we własnej piaskownicy...

Czas by wyjść na zewnątrz.



5 komentarzy:

  1. Wie Siostra ja raczej pobożna nie jestem, myślę wierząca - po prostu. Ale czytuję na bieżąco Siostry wpisy na blogu :) i staram się o choć odrobinę być lepszym człowiekiem. I tak sobie też pomyślałam, że czasem trudno ogarnąć tę swoją "piaskownice", a co dopiero iść do ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteśmy jak ten kot na pustyni z anegdoty: Nie ogarniamy tej kuwety... :-)
    ale co prawda to prawda. I jedno trzeba czynić i drugiego, czyli kuwety... to znaczy swojej piaskownicy nie zaniedbywać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesteśmy jak ten kot na pustyni z anegdoty: Nie ogarniamy tej kuwety... :-)
    ale co prawda to prawda. I jedno trzeba czynić i drugiego, czyli kuwety... to znaczy swojej piaskownicy nie zaniedbywać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcie, szczególnie zaś na tle portretu Karola Marksa. Zdaje się że jest to św. patron obu panów.... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Optowałabym za tym, że św. Franciszek ma tu ostanie słowo, jeśli chodzi o patronów, a przynajmniej w odniesieniu do Papieża...

      Usuń