Przeczytałam ostatnio w jednej z gazet, że maleje ilość stad owiec wypasanych w Polsce. Jedną z przyczyn jest to, że bacowie nie mogą znaleźć chętnych do pracy w charakterze juhasów, czyli pomocników bacy.
Nasz Pan Jezus, Dobry Pasterz ma podobny problem. Pilnie potrzebuje pomocników do pracy w Kościele (kapłanów, zakonników, siostry zakonne, misjonarzy). Potrzeby są ogromne.
Pasterz wysyła indywidualne, imienne zaproszenia do podjęcia tej posługi. Jeśli dotrze ono także do Ciebie, to proszę, nie odmawiaj...
Gdyby przyjęcie tego zaproszenia nie rujnowało moich marzeń i planów...
OdpowiedzUsuńJeśli nie przyjmiemy tego zaproszenia, poganie wejdą przed nami...
UsuńBóg do niczego nie zmusza, są różne powołania :) Ale rozeznać lepiej na spokojnie i nie zamykać się na nic. Marzenia piękna sprawa, ale czasem się zmieniają wraz z nami...
UsuńNa tych ruinach może wyrosnąć coś o wiele piękniejszego. Gdyby Szymon Piotr został tylko rybakiem, nic byśmy dziś o nim nie wiedzieli...
OdpowiedzUsuńChciałoby się rzec, "a więc do dzieła", jednak nie możemy zapominać o "dyscyplinie Ducha Świętego", czyli małymi kroczkami do przodu, kropelka po kropelce...:) Hmm... miałem zaproszenie na Prądnik, a znalazłem się w Siedlcu... Pozdrawiam wiosennie :):):)
UsuńDo Mimi.
OdpowiedzUsuńMoje też wszystkie padły i właśnie to dało mi prawdziwe szczęśćie i wiele radości. Czy my na pewno wiemy lepiej od Boga co jest dla nas najlepsze? Warto Go posłuchać. On jest wierny. Pomodlę się za Ciebie.