czwartek, 24 kwietnia 2014

Co mam, to co daję...

      Przy bramie świątyni Jan i Piotr spotkali żebraka. Nie mają pieniędzy, więc dają mu to, co mają: wiarę w Jezusa, która jest zdolna uzdrawiać. 

"Nie mam srebra ani złota - mówi Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!" (Dz 3,6)

     Z pieniędzmi u nas różnie bywa, a jak jest z wiarą?  To nie zegarek i do oświadczenia majątkowego wpisywać jej nie trzeba, niemniej warto sobie zadać pytanie: mam ją czy nie? Może być mała jak ziarnko gorczycy. Ale musi być, bo można dać tylko to, co się ma.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz