piątek, 30 stycznia 2015

Konsekrowane czy konserwowane

Określenie osoba konsekrowana brzmi dość egzotycznie w uszach współczesnego człowieka, więc dobrze by było je wyjaśnić i przybliżyć. A najlepiej tłumaczy się słowa przez ich przeciwieństwa.
Antonimem zaś terminu życie konsekrowane jest... życie konserwowane.
Konserwowane, czyli zachowane. Zachowane dla siebie. Gdy nadrzędnym celem życia jest... samo życie, które niczemu i nikomu nie służy. W tej logice wszystko jest podporządkowane ochronie, wygodzie i przedłużaniu życia. 
"Czy to źle?" - spyta ktoś.
 Cóż, może i nie, ale Jezus mówi wprost: "Kto chce zachować swoje życie ten je straci". Bo ludzkie życie znaczy coś więcej niż przyjemna (w miarę możliwości) wegetacja i troska o siebie. Człowiek, który trwa w skorupce własnego "ja-ja", traci szansę poznania pięknego i bogatego świata relacji, działania, ideałów, wartości, które wzywają do zaangażowania.

I tu, przez kontrast, możemy zobaczyć czym jest życie konsekrowane. Jest to życie wydane, poświęcone dla... Pozornie stracone. 
Jezus obiecuje: "Kto straci swe życie z Mego powodu, znajdzie je". I nie chodzi tu jedynie o męczenników, którzy oddali swoje życie z wiarę i w zamian otrzymują tzn. "życie wieczne" (tak naprawdę życie wieczne zaczyna się już tutaj, a nie gdzieś w zaświatach! Ale to już inny temat) Ale o każdego, kto angażując swoje życie dla wartości, uznaje je za ważniejsze niż on sam (to bardzo niepoprawne politycznie stwiedzenie, ale taka jest prawda: nie jesteśmy pępkiem świata!).
Ten kto tak czyni  zyskuje nowy wymiar życia, o którym egoistom się nie śniło. Jest to "życie spełnione". 

Bo życie jest po to, by je dawać.

I ta reguła nie dotyczy jedynie zakonników. Ci jedynie są znakiem tej logiki. Znakiem, który jak kamień w rzece opiera się nurtowi egoizmu.

1 komentarz:

  1. Świetne porównanie: konsekrowane/konserwowane! Kiedyś na zajęciach omawiałyśmy takie porównanie: jak odróżnić kobietę konsekrowaną ( bez habitu) od starej panny? I też wyszło na to samo, jedna skupia się na sobie i może być mocno ponura z czasem, a druga żyje dla innych i promienieje radością.. Serdecznie pozdrawiam Siostrę- Małgorzata

    OdpowiedzUsuń